Jesienna jednodniówka

18.11.2017

W sobotę 18 listopada Brat Magister zabrał nas na całodzienną wyprawę w góry. Naszym celem był Praděd ("Pradziad"; 1491 m n.p.m.) - najwyższy szczyt Sudetów Wschodnich, leżący w paśmie Wysokiego Jesionika w północno-wschodnich Czechach.

Cały wyjazd był ekscytującą i budującą przygodą.

Z klasztoru wyruszyliśmy dwoma samochodami wkrótce po śniadaniu. Przed jedenastą zaparkowaliśmy u podnóża góry i podjęliśmy forsowny marsz wąską, krętą ścieżką - w zgodności z bliskim naszym sercom, ewangelicznym nakazem. Po wejściu w strefę śniegu i mrozu, napotkaliśmy na szlaku błąkającego się, małego pieska. Zziębnięty czworonóg z wdzięcznością przyjął okrywę z czapki i transport w objęciach, które wielkodusznie zaoferował mu jeden z braci. Plan przygarnięcia znajdy, w międzyczasie nazwanej "Żukiem", spełzł jednak na niczym: wkrótce dogoniliśmy rodzinę jego właścicieli. Żuk - jak się okazało, znany wcześniej jako "Flash" - wrócił do swoich, a my zapisaliśmy na naszym koncie dobry uczynek.

Po trzech godzinach dotarliśmy do schroniska na szczycie i z radością skryliśmy się przed wiatrem w jego ciepłym wnętrzu. W drodze powrotnej rozważyliśmy radosne tajemnice różańca świętego i ćwiczyliśmy się w pieśniach do akompaniamentu harmonijki ustnej, braki warsztatowe w śpiewie nadrabiając kreatywnością i entuzjazmem.

Wieczorem Brat Magister zamówił dla całej naszej wspólnoty pizzę.

Jesteśmy wdzięczni Bogu za dar tego dnia i doświadczenie, że formacja to nie tylko wspólny trud i dyscyplina, ale także radość obcowania z pięknem stworzonego świata. Pochwalony bądź, o Panie nasz, we wszystkich Twoich dziełach!

Aby obejrzeć zdjęcia z naszej wyprawy - kliknij tutaj.